Rok 2018 rozpoczął się podniesieniem płacy minimalnej do kwoty 2100 zł brutto. W przypadku umowy o pracę jest to obowiązująca aktualnie stawka rynkowa, poniżej której pracodawca nie może schodzić.
Z początkiem roku 2018 wzrosło wynagrodzenie brutto o 5% w stosunku do roku ubiegłego. Daje nam to kwotę wyższą o 100 zł brutto w porównaniu do 2017 roku. Dzięki temu nieco zmniejsza się granica pomiędzy minimalnym a średnim wynagrodzeniem. Warto jednak pamiętać, że pensja poniżej przyjętej ogólnokrajowej płacy minimalnej jest niedozwolona i jest zwyczajnie naruszeniem praw pracowniczych.
Warto podkreślić, że płaca minimalna obowiązuje przy umowie o pracę. Pozostałe formy umów cywilno-prawnych nie znajdują się w zakresie płacy minimalnej. W przypadku umów cywilno-prawnych obowiązującą stawką godzinową jest kwota brutto 13,7 złotych. Ta sama sytuacja dotyczy osób samozatrudnionych świadczących usługi dla firm. Ich stawka godzinowa również nie może być niższa niż podana wyżej minimalna. Niewywiązywanie się z postanowień tych przepisów grozi karą grzywny od 1 tysiąca do 30 tysięcy złotych.
Stawka minimalna dla osób rozpoczynających dopiero karierę zawodową, czyli tych podejmujących pierwszą pracę od tego roku również nie może być niższa niż minimalna krajowa. Wzrost płacy minimalnej to także wzrost wysokości odprawy w przypadku zwolnień grupowych.
Każdej osobie pracującej w godzinach nocnych tj. od 22:00 do 7:00 rano należy się dopłata do pensji w wysokości 20% stawki godzinowej wywodzącej się z płacy minimalnej. To oznacza, że pracując w porze nocnej, możemy otrzymać dodatek w wysokości od 2,5 do 2,7 złotego za każdą przepracowaną godzinę.
Przestój w pracy nie jest podstawą do zmniejszenia wysokości minimalnego wynagrodzenia. Również odszkodowania zarządzane przez sąd za mobbing, czy dyskryminację w pracy nie mogą być niższe niż kwota wynagrodzenia minimalnego.
Dłużnicy, którym komornik miesięcznie ściąga pieniądze z konta, także zyskają. Bowiem po potrąceniu musi im pozostać na koncie minimum najniższa krajowa.
Pracując na pół etatu, pracownik musi otrzymać dokładnie połowę minimalnej pensji krajowej. Natomiast w przypadku, gdy jego pensja wraz z premią jest niższa niż minimalna, pracodawca ma obowiązek dostosować stawkę podstawową do minimalnej krajowej i dopiero wtedy doliczyć do tego premię.